ŻYCIE I JEGO CIENIE  ROZDZIAŁ 10  

ROZDZIAŁ DZIESIĄTY
Napisany: 2020-05-02    16:38 
 
Powoli Jankowi zaczęło się życie układać w spokoju i stabilizacji. Zabierał syna na spacery, do siebie, wprawdzie na krótko, ale na początek i to dobre.
Ponieważ był pracowity, to praca go cieszyła.
Zadowolony z siebie, potrzebował tylko kogoś, kto go pokocha. Ale czy to możliwe?
Wprawdzie jest już innym człowiekiem, ale zawsze kobieta może mieć obawy.
Z taką nutką niepewności zasiadał do laptopa. Kiedy otworzył Facebook, zaczął przeglądać strony, wpadła mu w oczy jedna, już nie taka młoda, ale ładna kobieta.
Zaprosił ją do znajomych.
Na drugi dzień, odpowiedziała na zaproszenie.
Janek był pełen niepokoju, czy taka kobieta będzie chciała z nim rozmawiać?
Kiedy napisał do niej, a po paru minutach odpowiedziała.
Był nawet zaskoczony, ale i zadowolony.
Witam,  jestem Janek  z Katowic, możemy popisać?
Możemy,  tylko grzecznie proszę.
Zawsze jestem grzeczny do kobiet, zaznaczył Janek.
W odpowiedzi dostał uśmiechniętą buźkę.
Mów do mnie Ola, napisała kobieta.
Dobrze Olu, a skąd jesteś, zapytał?
Z zachodu Polski, odpowiedziała.
Rozmowa potoczyła się  im gładko. Janek zadowolony stwierdził, że to jest chyba to, czego pragnie; wesołej kobiety bez nałogów.
Ola uprzedziła, że nie znosi nałogów, a dym z papierosa nie wchodzi w grę, kiedy ma rozmawiać z mężczyzną.
Janek miał teraz problem, bo palił papierosy.
Zastanawiał się co zrobić.
Na drugi dzień idąc z pracy, kupił e-papieros i wkłady do niego, od dzisiaj spróbuje odzwyczajać się od palenia.
Zadowolony zadzwonił do Tomka.
Tomek, chyba znalazłem odpowiednią kobietę, prawie krzyczał do słuchawki. Spokojnie chłopie, opowiadaj.
Co mam ci opowiadać, nie pali, nie pije, nie ćpa tak jak moja była.
Bardzo dobrze, powiedział Tomek, tylko tego nie schrzań.
No co ty, odrzekł Janek, tego nie popsuję, jest niesamowita, żeby mi jej kto nie sprzątnął?
Jak się postarasz, to nie sprzątnie, odpowiedział  Tomek, bądź dobrej myśli.
Janek był szczęśliwy. Rozmawiał z Olą codziennie, i nie upłynęło wiele czasu i się zakochał.
Pojawił się niepokój, ponieważ zauważył, że Ola ma trochę adoratorów.
Wiedział, że takie kobiety są zaczepiane przez różnych mężczyzn.
Musiał zaryzykować.
Pewnego dnia, po prostu powiedział jej, że jest zakochany, i nie wie co ma zrobić z tym uczuciem.
Ola zaskoczona tym wyznaniem, powiedziała tylko; dziękuję za miłość.
Janek nie wiedział co ma myśleć. Tej nocy spał niespokojnie.