WSPOMNIENIA

ROZDZIAŁ  20  
01.04.2019 marzycielka 69
 

Jechałyśmy samochodem, a ja wylewałam łzy pełne goryczy. Anka nawet nie próbowała mnie pocieszać, bo cóż powiedzieć w takiej sytuacji. Weszłyśmy do domu, dała mi jakąś tabletkę i zrobiła herbatę, Wypiłyśmy powoli, ja jeszcze przełykałam słone łzy, dlaczego to tak boli? Zasnęłam nie wiem kiedy, obudziłam się jak było za oknem ciemno. W kuchni paliło się światło, zatem nie zostawiła mnie samą.
Słyszałam głosy, Grzegorz też jest. Poszłam do kuchni.
Jak się czujesz, zapytała Anka, ale cóż mogłam powiedzieć, nie jest łatwo przejść spokojnie obok zdrady.
Boli jak nie wiem co, ale może pójdziecie sobie, chcę być sama.
Kiedy poszli, siadłam do laptopa, co tam u Artura.
Zostawił mi na poczcie sporo wiadomości. Zatem zadzwonię, i weszłam na skype. Odebrał po paru sekundach.
Co się z tobą działo?
Nic dobrego, a u ciebie ?
To samo.
Nie jest nam łatwo, prawda?
Tak Lenka, okropnie trudno, świat mi się wali, i nie mogę go już poskładać. Mój też już runął.
Zaczęliśmy omawiać nasze przykre zajścia z kilku dni. Żadne z nas nie widziało już drogi powrotnej. Czas nam szybko mijał na tym użalaniu się nad sobą.
Idziemy spać.
Zmęczenie dawało się we znaki, a może tabletki, którymi nafaszerowała mnie Anka.
Tylko jutro nie zapomnij odezwać się do mnie, bo potrzebuję tych naszych rozmów.
Oczywiście, że nie zapomnę, i wyłączyłam skype.
Czas odpocząć, już nie mówię o tym, że zaniedbuję pisanie.
Ranek był słoneczny, chyba pójdę do fryzjera. Zrobię się na rudo, mam nadzieję, że będzie mi w tym kolorze dobrze.
Przyjemnie było wyjść z domu, gdzie nie myślałam o niczym innym jak tyko o fryzurze. Obetnę włosy, przecież mi odrosną, a może mniej będzie roboty z nimi.
W zakładzie fryzjerskim jak zwykle kobiety rozmawiają o różnych rzeczach, takie oderwanie się od spraw codziennych. Słuchałam ich głosów i myślałam, czy któraś z nich ma zdradę za sobą przy przed sobą. Dziwna refleksja mnie naszła. Każda będzie zdradzona i albo się dowie, albo nie. Lepiej nie wiedzieć, żyje się w błogiej nieświadomości w szczęściu.
Ale co jest powodem, że mężczyźni zdradzają?
Ciekawa jestem jakby się do tego tematu odniosły te wszystkie panie z ręcznikami, farbami, lokówkami na głowie.